piątek, 25 marca 2011

,,W krainie kota"


Autor:Dorota Terakowska
Tytuł:,,W krainie kota"
Ilość stron:216
Wydawnictwo:Literackie
Cena:29,99

Autorka Dorota Terakowska urodziła się w Krakowie i posiada wiele fajnych książek. Nagrodą polskiej sekcji Międzynarodowej Izby ds.Książek dla Młodych zostały oznaczone trzy książki: ,,Córka czarownica”, ,,Samotność bogów”, ,,Tam gdzie spadają anioły”. Natomiast książka „Ono” stała się Krakowską książką miesiąca. Niestety już więcej dzieł tej autorki w wydawnictwach nie zobaczymy, gdyż umarła w 2004 roku.
,,W krainie kota” to opowieść o kobiecie, która odkrywa świat fantastyczny i próbuje za wszelką cenę znaleźć zaginionego księcia. Wychowanka sierocińca w końcu znajduje swoich rodziców i dom, który ją przygarnia z życzliwością.
Książka rozpoczyna się od poszukiwania korzenia nieznanej rośliny przez ciężarną Ewę. Tajemniczy impuls powoduje, że kobieta zjada końcówkę warzywa. Urodzone przez nią dziecko posiada dwoje oczu innego koloru. Jedno oko jest niebieskie a drugie czerwone a włosy są koloru marchewkowego. Pewnego dnia kot zostaje uratowany przez słowo wypowiedziane przez trzynastodniowego malca. Pewnej nocy kocur zabiera Ewę i jej synka do Cesarstwa Tarot, w której zaczynają poszukiwania księcia cesarstwa Tarot o imieniu Thet. Kobieta zaczyna żyć w dwóch światach. Za dnia jest w swoim świecie, ale gdy zapada noc powraca do tamtej krainy. Niezwykłe rzeczy zaczynają się przytrafiać jej w ludzkim świecie. Urzędnik zamiast Jan napisać na akcie urodzenia malca, pisze Jonyk. W czasie nieobecności Ewy jej synek zostaje podrapany. Później pojawiają się różne kłopoty ze zdrowiem, które się powtarzają. W tamtym świecie Ewa i Jonyk poznają cztery królestwa :Denerów, Kielichów, Buław i Mieczy, które pomagają rozwiązać zagadkę i uczą czegoś nowego. W Cesarstwie Mieczy kobieta odnajduje swoją rodzinę i poznaje całą prawdę jej zaginięcia, która tyle lat była dla niej tajemnicą. Za namową siostry Anny, Ewa zabiera dziwnego chłopca, który okazuje się księciem Thetem. Gdy mały królewicz powraca do swojego świata, kobieta rezygnuje z dalszej wyprawy. Ewa wraca do domu, w którym czeka za nią jej kochany mąż.
Książka jest troszkę gruba i dlatego za bardzo nie chciałam jej czytać, ale po paru stronach bardzo mnie wciągnęła. Czytając ją czułam się niesamowicie, tak jakbym była w tamtych dwóch światach. Wiele cennych rzeczy z niej wywnioskowałam. I zrozumiałam co niektóre karty oznaczają. Nigdy bym nie pomyślała, że można pokazać w taki łatwy sposób znaczenie niektórych obrazków tarota.
Za bardzo nie przepadam za fantastycznymi opowieściami, ale ,,W krainie Kota” jest dla mnie wyjątkiem. W sumie by można było zrobić drugą cześć tej książki, ale niestety autorka już nie żyje. Myślę, że kiedyś jeszcze raz ją przeczytam by móc choć raz zobaczyć inny świat.
Polecam wszystkim tę książkę a najbardziej tym, którzy uwielbiają trochę marzyc o rzeczach nierealnych. Uważam, że po przeczytaniu jej będziecie bardzo zadowoleni i nie znudzi się ona wam nigdy.
Książka jest wydana przez Wydawnictwo Literackie.

Ocena:4,5/5

,,Dobranoc,słonko"

Autor:Heidi Hassenmüller
Tłumacz:Monika J.Dykier
Tytuł:,,Dobranoc,słonko"
Ilość stron:122
Wydawnictwo:OSSOLINEUM
Cena:14 zł

Będą w bibliotece z ciekawości wzięłam książkę,,Dobranoc,słonko” Heidi Hassenmüller ze względu na ciekawą okładkę, na której znajduje się lalka i cień w dziwnym kolorze. Bardzo cienka była i lekka tak więc mi odpowiadało, aby ją w jeden dzień przeczytać.
Z opisu można wywnioskować, że jest to historia o wykorzystywaniu seksualnym dziecka przez ojczyma. Dowiedzieć się można również,że to trwa przez wiele lat i nikt tego nie widzi. Dla mnie jest to trochędziwne, że nawet własna matka nie zauważa tego co się dzieje w jej domu.Książka zdobyła niemiecką nagrodę Buxtehuder Bulle w 1990r.
Niemiecka Autorka Heidi Hassenmüller na swoim koncie mawiele książek młodzieżowych i dla teatru pisała nawet sztukę o starszychludziach. W innych krajach możemy znaleźć przekłady jej dzieł, które sątłumaczone m.in. na język polski,baskijski, francuski, hiszpański. A książka ,,Dobranoc,słoneczko” stała sięzaleconą lekturą w Niemczech.
Akcja rozgrywa się w latach 50.,ale w dzisiejszychczasach ten przypadek jest coraz częstszy. Po śmierci męża pani Mangold zostajesama z dwójką dzieci, chłopczykiem i dziewczynką. Pewnego razu zjawia się przyjaciel męża wdowy, który zajmuje miejsce tak wielkiego człowieka. Gabi polubiła najbardziej nowego tatusia, ale wszystko się potem zmienia. Gdy wwieku pięciu lat zaczyna wykorzystywać seksualnie małą dziewczynkę nikt niewidzi zmian. Niestety w tej małej kruszynce wszystko się zmienia zaczyna miećinne życie. Mężczyzna z biegiem lat wymaga coraz więcej od niej. Gabi zakochujesię w końcu, ale traci wszystko przez kłamstwo ,,tatki”. Wreszcie zaczyna się buntować przeciwko ojcu, ale ojciec i tak znajduje okazje zawsze. Nadzieja siępojawia w końcu gdy dziewczyna zaczyna praktyki i może się starać opełnoletniość. W tamtych czasach najgorsze było to, że pełnoletniość możnazyskać w wieku 21,ale rodzic mógł wydąć gdy dziecko miało 18 lat. Sprytna dziewczyna układa plan i zyskuje to o czym marzy. Książka kończy się trochę smutno, ponieważ matka zamiast być po stronie dziecka, woli broni z całych siłwinowajcy.
Nigdy nie spotkałam się z taką książką. Czytając jączułam smutek i złość, że tak mała dziewczynka już tak cierpi. Takich ludzi powinno się od razu karać. Dziwi mnie tylko fakt, że lekarz nie zauważa nicpomimo tego, że dziecko trafia do niego pobite. Wiele by można stawiać pytań izarzutów.
Uważam, że niektóre elementy są za bardzo szczegółowo opisywane. Czytając często takie fragmenty nie mogłam z nerwów. Widocznie może jeszcze jestem za młoda by takiecoś czytać, ale nie radziła bym by to dzieło trafiło do rąk małego dziecka. Niewiem od której klasy w Niemczech czytają tą książkę, ale chyba te dzieci mająwięcej niż 15-naście lub 16-naście lat.
Obecnie ta książka jest bardzo tania i w wielu księgarniach można ją spotkać . Cieszę się, że wydawnictwo OSSOLINEUM wydałotak wielkie dzieło. Z całego serca bym chciała polecić to wszystkim powyżej15-nastu lat a najbardziej bym się ucieszyła by taka właśnie książka stała sięlekturą w szkołach polskich. Książka jest uniwersalna i niesamowita .Bardzo porusza ludzkie serce, które zaczyna pragną pomagać takim dzieciom, jak Gabi.

Ocena:4/5

,,Róża mojego serca"


Autor:Jackie Stevens
Tłumacz:Magda Szwarc
Tytuł:,,Róża mojego serca"
Ilość stron:124
Wydawnictwo:Elf
Cena:14 zł

,,Róża mojego serca” jest to książka młodzieżowa. Autorem jest Jackie Stevens, który bardzo dobrze potrafi się wcielić w rolę kobiety. Na swoim koncie ma trochę książek i wiele z nich należy do serii ,,Nie dla mamy, nie dla taty, lecz dla każdej małolaty” nawet ,,Róża mojego serca”.
Jest to moja ulubiona książka, którą wiele razy już czytałam. Niestety jeśli chodzi o inne książki tego autora są też o historyjkach dziewczyn, ale są mi jeszcze nie znane.
Książka ,,Róża mojego serca” została wydana przez wydawnictwo Elf w roku 2008.Okładka jest miękka i zawiera ilustrację dziewczyny wtulonej w gitarę. Nastolatką z pierwszej strony jest Gabi, ponieważ to ona potrafiła grac na tym instrumencie.
,,Róża mojego serca” opowiada historię dzisiejszych dziewczyny z XIX wieku. Czytając ją myślałam, że jestem główną bohaterką. Niewielka ilość stron pozwoliła mi ją przeczytać w jeden dzień i jeszcze zachowanie chłopaka budzi ciekawość wielką.
Główną bohaterką jest Thalia, która zauważa dziwne zachowanie jej chłopaka Jaspera. Za wszelką cenę próbuje się dowiedzieć jak doszło do zmiany osobowości jej ukochanego. Poszukuje nieustannie odpowiedzi na dręczące ją pytanie . Troska jej coraz bardziej rośnie gdy dowiaduje się, że jej ukochany przyjaźni się z największym chuliganem w szkole Darylem Martinezem, oraz gdy zauważa na przerwie rozmowę jego z dziewczyną Daryla, Matildą. Niestety ani jej przyjaciółka nie umie jej pomóc ani sam Jasper prosi ją tylko o zaufanie mu. Zagubiona nastolatka zaczyna podejrzewać, że jej chłopak ma nowotwór. Wszystko się wyjaśnia na imprezie urodzinowej jej chłopaka na którą zostali zaproszeni Daryl i Matilda, których nie chciała spotkać tam dziewczyna. W czasie zabawy pomaga dziewczynie Matildy i staje w oko w oko z Darylem. Niestety odkrywa również całą prawdę która jest ciosem dla tak młodej kobiety. Rozpaczona Thalii znajduje wsparcie i pomoc w rodzicach. A cała sytuacja zostaje wyjaśniona. Niestety jej zaufanie do Jaspera będzie musiało zostać odbudowane.
W książce pojawiają się imiona angielskie, które nie sprawiają trudności w czytaniu. Książka według mnie nie posiada żadnych wad, może jedynie zakończenie by mogło być trochę ciekawsze.
Uważam, że ,,Róża mojego serca” jest odpowiednia dla młodzieży, która lubi historie miłosne i zagadki. Podoba mi się postać głównej bohaterki i zachowanie rodziców, którzy nie odwracają się i nie zostawiają kłopotu na głowie córki. Tacy rodzice jak w tej książce to wielki skarb.
Z czystym sumieniem mogę polecić książkę wszystkim tym którzy lubią takie historie .Bez problemu każdy się w niej odnajdzie i nauczy się czegoś nowego.

Ocena:5/5