czwartek, 11 września 2014

,,Gwiazd naszych wina"

Tytuł: ,,Gwiazd naszych wina” 
Gatunek: dramat, romans 
Produkcja: USA 
Premiera: 2014 r 
Reżyseria: Josh Boone 
Scenariusz: Scott Neustadter, Michael H. Weber 
Czas trwania: 125 min


 Bardzo ciężko z doskonałej książki zrobić film, który by zadowolił czytelników i zebrał nowych fanów. Każdy czytelnik, gdy usłyszy, że jego ulubiona książka pojawi się na ekranach ma jakieś oczekiwania i pragnie by one pojawiły się w filmie. Niestety reżyser i scenarzyści mają swoją wizję i niekiedy mijają się z tym czego pragnie czytelnik.

,,Gwiazd naszych wina” to bardzo cudowna historia o miłości dwojga ludzi Hazel Grace Lancaster oraz Augustusa Watersa. Poznają się przypadkowo na grupie wsparcia. Hazel wpada oko Augustowi. Dodam również, że ona ma 17 lat a on 18 lat. Ktoś by powiedział, że to całkiem nastoletnia miłość. Niestety tak nie jest, ponieważ każde z nich na swojej drodze spotyka bardzo trudnego przeciwnika, którym jest rak. Wrogami ich są rak tarczycy oraz kostniakomięsak, którzy jak na razie nie atakują tylko czekają w ukryciu aby zadziałać. Hazel ma świadomość, że w końcu kiedyś nastąpi taki moment, że odejdzie, i jest bardzo ciekawa co wtedy się stanie. Najlepszą jej lekturą jest ,,Cios udręki” Peter van Houlten, w którą wciągnęła Augustusa. Kochana książka nastolatki ma dość dziwne zakończenie, a mianowicie urywa się w połowie historii. Hazel jest bardzo ciekawa jej zakończenia, niestety autor nie odpisuje na jej listy. Pomaga jej Augustus i razem nawiązują kontakt z asystentką Petra van Houlten. Korespondencja nastolatków doprowadza do tego, że udają się do Amserdamu w celu poznania dalszego losu bohaterów ,,Ciosu udręki”. Przed wyjazdem i w czasie wyjazdu okazuje się, że jednak najgorszy wróg nie chce odpuścić i pokazuje swoje oblicze.

Miłość rodzi się nieoczekiwanie i potrafi przetrwać nawet największe cierpienie. Tym razem też tak było. Miłość narodziła się niespodziewanie między Hazel i Augustusem, kiedy to każdy myślał, że na swojej drodze nie spotka nikogo. Ich życia były oparte na ciągłej walce z rakiem i czerpaniem radości z każdego dodatkowego kolejnego dnia. Miłość pomogła im przezwyciężyć strach i dała również przyjaciela, przy którym mogli się zwierzać i opowiadać o swoich przemyśleniach. Możliwe też jest też, że rak ich do siebie przybliżył bo dzięki niemu poznali siebie.

Najlepszą postacią według mnie była matka Hazel. Zawsze wspierała swoją córkę i była na każde jej zawołanie. Pragnęła zrealizować marzenie córki, aby mogła pojechać do Amsterdamu do autora ulubionej książce. Uczestniczyła w tym wyjeździe nawet i czekała w pogotowiu, gdyby coś się złego miało przytrafić. Według mnie w wielkim bólu żyła ta kobieta, ponieważ wiedziała, że jej dziecko umrze i żyła tylko nadzieją. Rak nie tylko zabijał powoli Hazel, ale również jej matkę, która cieszyła się każdym dniem, gdy widziała swoje dziecko żywe i pragnęła więcej takich dni.

Co do obstawienia ról w filie nie mam uwag. Wydaje mi się, że wybrani aktorzy pasowali do swoich ról. Załamała mnie natomiast końcówka filmu. Jest całkiem inna niż w książce. Parę fragmentów jest pominięta i parę scen nie zgadzało się. Osoby tworzące ten film chciały dobrze, a jednak parę szczegółów pominęli, ale w życiu nie można być doskonałym.

Książkę i film polecam wszystkim tym, którzy już stracili nadzieję, że będzie lepiej. Ta historia pokaże, że pomimo gdy wydaje się, że jest źle to można znaleźć chwile szczęścia. I zachęcam do tego aby najpierw przeczytać książkę a potem obejrzeć film, bo niektórych momentów ciekawych z książki nie znajdziecie w filmie.

Ocena: 4,2/5

wtorek, 9 września 2014

,,Prawdziwe dziecko"


Tytuł: ,,Prawdziwe dziecko”
Gatunek: dramat obyczajowy 
Produkcja: USA
Premiera: 21.03.2005 r (świat)
Reżyseria: Peter Werner
Scenariusz: Nancey Silvers
Czas trwania: 85 min

Ciężko jest znaleźć taki film, że pomimo wielokrotnego oglądania nadal porusza ludzkie serce i na twarzy powoduje dwa strumyki łez. Historia w filmie przytrafia się wielu nastolatką, ale niekiedy kończy się całkiem inaczej.

Kiedy szesnastoletnia Jacey zachodzi w ciążę ze swoim siedemnastoletnim chłopakiem Bradem, początkowo chce oddać dziecko do adopcji, jednak wkrótce po jego narodzinach rezygnuje z tego pomysłu. Matka dziewczyny - Terry namawia ją, by udawała, że Charlie jest jej bratem, a nie synem. Jacey przenosi się do nowej szkoły zrywając kontakt z chłopakiem, który nie wie nic o ciąży. W liceum dziewczyna zaprzyjaźnia się z nauczycielką Donną Cooper, która prowadzi bardzo szczere i otwarte rozmowy ze swoimi uczniami na temat seksu, ale sama nie może zajść w ciążę, mimo trzech prób zapłodnienia in vitro. Wzruszona losem dziewczyny kobieta postanawia jej pomóc, przekonując ją, że powinna sama zająć się swoim synkiem.

Kiedy pierwszy raz obejrzałam ten film byłam bardzo nim zaskoczona a najbardziej końcówką. Film jest bardzo prawdziwy na dzisiejsze czasy. W sumie teraz wiele szesnastoletnich dziewczyn jest matkami. Zakazane owoce najlepiej smakują, ale nie każdy jest potem gotowy na to, co się stanie. Życie nastolatki się zmienia, znajomi zaczynają wytykać palcami i obgadywać za plecami, ale dzięki wspaniałemu wsparciu ze strony rodziny i przyjaciół można wiele przetrwać.

Film ten w internecie jest znany pod nazwą ,,16-letnia mama" gdzie można go obejrzeć bez żadnych dodatkowych kosztów. Jakość może nie jest dobra, ale najważniejsze sceny każdy okiem uchwyci.

Dziękuję za polecenie mi tego filmu przez moją koleżankę. Polecam go również Wam. Na pewno czasu nie zmarnujecie i nie będziecie żałować, że obejrzeliście ten film.


Ocena: 5/5